Bociany z Łąkowskiej Baszty

Artykuły » Bociany z Łąkowskiej Baszty

  • Baszta Łąkowska 1915 r.
    Baszta Łąkowska 1915 r.
  • Brama Łąkowska 1907 r.
    Brama Łąkowska 1907 r.
  • Baszta - międzywojnie
    Baszta - międzywojnie

Istniejąca do dziś czternastowieczna baszta jest jednym z elementów jakie pozostały ze średniowiecznego systemu obronnego Nowego Miasta Lubawskiego. Jak podkreśla Marek Barański w artykule „Baszta Bramy Lubawskiej w Nowym Mieście Lubawskim w świetle nowych badań”, baszta jest wyjątkowa, gdyż zastosowane przy jej budowie rozwiązania nie są typowe dla architektury gotyckiej i nie są obecnie znane na innych obszarach Polski. Chodzi tu o pierwotnie wysunięte ganki z każdej strony baszty. Autor artykułu zwraca uwagę na podobieństwo szczytu Baszty Łąkowskiej do szczytu baszty z Rothenburga we Frankonii (Bawaria).

„Nie jest wykluczone, iż mamy tutaj zbieg okoliczności, że właśnie budowniczowie działający we Frankonii i mający kontakt z Zakonem Krzyżackim zostali wykorzystani w odległym Nowym Mieście Lubawskim lub byli to osadnicy z tego właśnie regionu, którzy przenieśli zastosowane tam rozwiązanie baszty z gankami do Nowego Miasta, gdzie właśnie prowadzone były prace przy rozbudowie umocnień miejskich”.

Na przestrzeni wieków baszta ulegała zmianom. Zlikwidowano między innymi ganki i sterczyny. Podobnie jak i w Bramie Kurzętnickiej wykonano przejścia dla pieszych. Przeobrażenia wynikały też ze zmian w przeznaczeniu obiektu. W pierwszej połowie XIX w. baszta była zaadaptowana na więzienie, później służyła straży pożarnej.

Na załączonych pocztówkach widać już zachowany do dziś wygląd bramy, ale także dzwon pożarniczy i gniazdo bocianie. Jeszcze w latach 30. XX wieku J. Wysocki w artykule o pięknej lubawskiej ziemi pisał, iż na szczycie strzegącej wejścia do miasta łąkowskiej wieży obronnej „…uwiły  sobie gniazdo bociany. Dziwny upór cechuje te ptaki. Nie zraża ich fakt, że o kilka metrów od gniazda jest syrena alarmowa, wobec której trąby Jerycha byłyby pewnie niewinną zabawką, nie przejmują się coroczną eksmisją sławetnego magistratu. Dziwne ptaki – na zły czy dobry omen wracają corok, wieszczą miastu radość wiośnianych upojeń”. W wierzeniach ludowych bocian biały to symbol szczęścia oraz płodności. Przynosi też błogosławieństwo mieszkańcom, w pobliżu  których założy swoje siedlisko. Miejsce z bocianim gniazdem miało dawać pewność, iż nie dosięgnie go żadne nieszczęście.

Może właśnie dzięki „bocianiej mocy”, ten wyjątkowy zabytek przetrwał do dnia dzisiejszego, nadal pozostając chlubą Nowego Miasta Lubawskiego. Trzeba mieć nadzieję, iż w przyszłości ten unikalny gotycki obiekt będzie poddany pełnej rekonstrukcji.

Dariusz Andrzejewski