Kamienica nowomiejskich drukarzy

Artykuły » Kamienica nowomiejskich drukarzy

Na początku XIX wieku w zabudowie mieszkalnej Nowego Miasta Lubawskiego (Neumark Westpreussen) dominowały drewniane domy. W późniejszych latach skromne budynki zastępowano murowanymi – niekiedy – wielokondygnacyjnymi  kamienicami. Na pocztówce z 1905 roku widoczny jest fragment południowej pierzei rynku z jednym z najbardziej charakterystycznych i rozpoznawalnych budynków w mieście. Malowniczy obiekt był wówczas własnością rodziny Koepke, prowadzącej drukarnię z księgarnią oraz introligatornią. Kilkukondygnacyjny budynek ulokowany został na narożnej działce przy zbiegu rynku z Gutenbergstrasse, czyli obecną ul. 7 Grudnia. Nieprzekształcona bryła budynku składa się z dwóch części (głównej i bocznej), wzniesionych na nieregularnym planie zabudowy, przypominającym odwróconą literę „L”. Nieruchomość ta uniknęła większych zniszczeń w dziejach miasta, dzięki czemu można zobaczyć do dziś zachowaną w oryginalnym stanie kompozycję architektoniczną. Spośród jej elementów warta uwagi jest logia z dwiema kolumnami połączonymi łukiem, znajdująca się na poziomie pierwszego piętra oraz widoczny w narożu budynku wieloboczny wykusz zwieńczony hełmem. Porównując dom w obecnym stanie z jego oryginalnym wyglądem na kartce pocztowej, zauważalny jest brak wielu ozdobnych elementów, detali i sztukaterii widocznych na fasadzie, czyli głównej elewacji budynku. Nie przetrwały dekoracyjne zdobienia i ornamentyka o nieznanych motywach na licu muru. Zniknęły również sterczyny ze szczytu zwieńczającego środkową oś fasady budynku oraz jedna z lukarn doświetlających poddasze.
Wspomniana już rodzina Koepke była właścicielem budynku już w XIX wieku. W 1868 roku Jan Koepke po uzyskaniu królewskiego przyzwolenia do „samodzielnego uprawiania procederu drukarskiego” założył firmę, na którą składały się drukarnia i księgarnia. Koepke wydawał niemieckojęzyczne czasopismo „Neumarker Zeitung”, książki, pocztówki i druki okolicznościowe. Należy podkreślić, iż nielicznie zachowane egzemplarze gazety, są dziś cennym źródłem wiedzy o dziejach miasta. Po jego śmierci, w 1882 roku firmę przejął syn Karol, prowadząc „Księgarnię, drukarnię i introligatornię”. Wydawane druki nadal sygnował jako „J. Koepke”.
Po powrocie Nowego Miasta Lubawskiego do granic odrodzonej Polski, wielu mieszkańców miasta narodowości niemieckiej wyjechało do Niemiec, sprzedając wcześniej swoje nieruchomości. W 1920 roku w ówczesnej prasie gdańskiej, toruńskiej i olsztyńskiej, pojawiły się ogłoszenia firmy J. Koepke o treści: „Kopalnia złota dla Polaka. Dla każdego przedsiębiorstwa stosowna modna kamienica w ożywionym mieście powiatowym na Pomorzu, przy rynku położona w nowo zbudowanym budynku w roku 1904 (chodziło zapewne o przebudowę i remont), z drukarnią wydającą gazetą powiatową, księgarnią z wielkim składem papieru i książek, składem zapasowym, kantorem, ubikacjami i ładnem mieszkaniem o 10 pokojach nowocześnie urządzonych, od zaraz na sprzedanie lub na kamienicę w Niemczech do zamiany. Pewna egzystencja. J. Koepke.” Ostatecznie w listopadzie 1920 roku to Banki Ludowe w Nowym Mieście i Lubawie kupiły firmę. Jako polska instytucja otrzymała ona nazwę „Drwęca”. W styczniu 1921 roku ukazał się pierwszy numer pisma „Drwęca”, będącego dziś głównym źródłem wiadomości o dawnych sprawach Nowego Miasta Lubawskiego i okolic. Gazeta ukazywała się do wybuchu drugiej wojny światowej. Obecnie w części przyziemia budynku z zachowaną kompozycją dwóch dużych witryn i wejściem pośrodku, prowadzona jest działalność handlowa.

Dariusz Andrzejewski