O chazanach, szochetach..., czyli przyczynek do dziejów nowomiejskich Żydów

Artykuły » O chazanach, szochetach..., czyli przyczynek do dziejów nowomiejskich Żydów

  • Zbliżenie na synagogę
    Zbliżenie na synagogę
  • Kirkuty i synagoga - lokalizacja.
    Kirkuty i synagoga - lokalizacja.
  • Ulica Synagogowa
    Ulica Synagogowa
  • Ulica Synagogowa i Lipowa
    Ulica Synagogowa i Lipowa
  • Rynek - sklep Aschera i Israela
    Rynek - sklep Aschera i Israela
  • Hotel Landshut
    Hotel Landshut
  • Panorama miasta z synagogą
    Panorama miasta z synagogą
  • Ściana płaczu - Jerozolima 1900 r.
    Ściana płaczu - Jerozolima 1900 r.
  • Stereotyp - Żyd Wschodni
    Stereotyp - Żyd Wschodni

W informacjach z lustracji królewszczyzn z 1765 roku potwierdzono obecność Żydów w siedmiu budynkach przy zamku w Bratianie, w których miało zamieszkiwać 12 rodzin. Zobowiązani byli oni wnosić czynsz, w wysokości 12 florenów od rodziny.

Arthur Semrau w opracowaniu o historii Nowego Miasta zamieścił wzmianki o Żydach, pochodzące z dokumentów kościelnych z lat 1717-1724. Księgi te zawierały zapiski o czterech konwersjach Żydów. Należy podkreślić, iż chrzty wśród Żydów, nie zdarzały się często. Ci którzy się na to decydowali, czynili to najczęściej z powodu dyskryminacji na tle religijnym. Stając się neofitami, mieli szansę na uzyskanie zgody na stały pobyt lub poprawę pozycji społecznej. Wśród ochrzczonych w latach 1717-1724 byli zarówno dorośli, jak i dzieci. Świadkami byli starostowie bratiańscy oraz lokalna szlachta. W lutym 1717 roku ochrzczony został trzydziestoletni Żyd pochodzący z Kalisza. Świadkiem miał być Michał Zamoyski łowczy wielki koronny, starosta bratiański oraz Theresa Działyńska (z Bielińskich), wdowa po Tomaszu Działyńskim wojewodzie chełmińskim. Drugi chrzest odbył się w 1723 roku i dotyczył młodej osoby pochodzącej prawdopodobnie z Litwy. Świadkami byli Jan Czapski, podskarbi wielki koronny i starosta bratiański oraz Marianna Czapska. Ci sami świadkowie, byli obecni przy chrzcie 14-letniej dziewczynki z "Judei", który miał miejsce w 1724 roku. Chrzty miały się odbywać m.in. w kaplicy zamkowej w Bratianie.

Interesujących informacji o początkach wspólnoty żydowskiej w Nowym Mieście z końca XVIII wieku, dostarcza opis sporu landratury w Brodnicy z nowomiejską społecznością żydowską. Miało to miejsce w 1817 roku. Żydzi w Nowym Mieście zostali zobowiązani do udowodnienia swoich praw do posiadania terenu po dawnej fosie, który służył do celów pogrzebowych. Najstarsi w mieście Żydzi o nazwiskach Abraham Hirsch i Adam Jacob w dniu 18 czerwca 1818 roku zeznawali, że już w 1799 roku kiedy to przenieśli się do „Neumarku” (ówczesna nazwa Nowego Miasta), miejsce przeznaczone na pochówek, miało być uznane za prawowitą własność wspólnoty żydowskiej. Na dowód tego wskazywali też, że już dwukrotnie ogradzali to miejsce. Pierwszy raz ogrodzenie mieli zniszczyć obecni w mieście Francuzi (chodzi o obecne w mieście wojska napoleońskie podczas wojny z Królestwem Prus), wykorzystując drewno do swoich celów. Drugi raz zostało ogrodzenie zniszczone w wyniku pożaru w 1817 roku. W sprawie tej, zeznawali również właściciele straganów przy nowomiejskim ratuszu tj. Bartholomaeus Kopański oraz Mathias Maiewski. Społeczność żydowska nie posiadała jednak stosownych dokumentów potwierdzających prawa do tego gruntu. Miasto było gotowe wydać im to miejsce w dzierżawę wieczystą, nie było jednak na to zgody starostwa m.in. ze względu na nieuregulowaną sytuację prawną. Ostatecznie w 1819 roku zażądano, aby społeczność żydowska wniosła opłatę w wysokości 3 talarów oraz roczny czynsz w wysokości 30 guldenów.

Gmina żydowska w Nowym Mieście
Napływ wyznawców religii mojżeszowej do Nowego Miasta nastąpił po pierwszym rozbiorze Polski (miasto znalazło się w granicach Prus i funkcjonowało dalej pod nazwą Neumark in Westpreussen). Wiedza o początkach funkcjonowania tej społeczności jest jednak uboga. Powodem są skąpe lub ogólnikowe informacje w materiałach źródłowych. Ponadto część dokumentów prawdopodobnie uległa zniszczeniu w pożarze domu wspólnotowego w 1842 roku. Według pruskiego katastru podatkowego z lat 1772/1773, na obszarze Prus Królewskich (wyłączając Toruń i Gdańsk) zamieszkiwało 3.062 Żydów. Dla porównania w powiecie lubawskim, kilkadziesiąt lat później tj. w 1821 roku było ich 440. W kwestii wielkości populacji starozakonnych w Nowym Mieście, to w 1811 roku było ich trzydziestu. W 1827 roku liczba ta wzrosła do 130 i sukcesywnie się zwiększała. W 1843 roku zamieszkiwało w Nowym Mieście 311 Żydów. W drugiej połowie XIX wieku liczby te ulegały wahaniom, na co wpływ miały ruchy migracyjne, jak też nawiedzające miasto epidemie chorób zakaźnych, w tym cholery.
Należy podkreślić, że na zaanektowanych Polsce ziemiach, władza pruska dążyła do przejęcia kontroli również nad żydowskimi poddanymi. Świadczy o tym kontrowersyjne ustawodawstwo np. o „generalnym urządzaniu Żydów" z 1797 roku, którego motywem było m.in. przeciwdziałanie „lichwiarskiemu postępowaniu Żydów" i „ich zbyt wielkiemu rozmnażaniu się, które wychodzi na szkodę wiernym, chrześcijańskim poddanym". W korzystniejszej sytuacji byli Żydzi „protegowani", czyli ci posługujący się językiem niemieckim, posiadający "majątek i pewną ogładę". W Europie, a więc i w Prusach, duże znaczenie odegrała rewolucja francuska (1789–1799) oraz „Wiosna Ludów” (1848-1849). Głoszone wówczas idee równości i swobód obywatelskich wpłynęły na podejmowanie decyzji w sprawie reform, także w Królestwie Pruskim. Przyczyniło się to do zmian w sytuacji prawnej Żydów. Uzyskali oni prawo do swobodnego osiedlania się oraz zakupu nieruchomości, co ostatecznie miało przyczynić się do ich asymilacji ze społeczeństwem niemieckim. Otrzymanie praw państwowych przez starozakonnych, wiązało się z rezygnacją ze wszelkich znamion ich odrębności kulturowej np. językowej.  Władze pruskie wprowadziły też obowiązek nadawania nazwisk. W tradycji żydowskiej było używanie nadanego imienia wraz z imieniem ojca. Stąd też, najstarsi w źródłach nowomiejscy Żydzi to np. Adam Jacob, czyli Adam syn Jacoba. Nazwiska przyjmowane przez nowomiejskich Żydów najczęściej pochodziły od imion własnych i nazw miejscowych. Stosowano też często patronomiczne nazwiska z końcówką son (z j. niem. syn), np. Lewinsohn, Dawidshon, Berenson, Jakobson, czy też Aronson, widoczne na szyldach reklamowych starych pocztówek. Popularne były nazwiska pochodne od miejscowości urodzenia np. Landshut, czy Neumark. Pojawiały się też nazwy rodowe o polskim brzmieniu np. Lubowski. Za niektóre nazwiska nawiązujące do nazw metali szlachetnych, kruszców, kwiatów np. Silberstein (z j. niem. silber - srebro), urzędnicy pruscy mieli pobierać opłaty.
W 1847 roku uregulowane zostały kwestie funkcjonowania gmin oraz okręgów synagogalnych. Dnia 29 lipca 1858 roku dekretem nadprezydenta prowincji, zatwierdzony został statut nowomiejskiej gminy żydowskiej z 7 lutego 1858 roku, który regulował zasady funkcjonowania tej społeczności. Według kalendarza żydowskiego, wydarzenie to miało miejsce 18 Av 5618 roku.