Pozostał tylko mur...

Artykuły » Pozostał tylko mur...

  • Cudowny obraz i kościół klasztorny
    Cudowny obraz i kościół klasztorny
  • Fragmenty murów pocz. XX w.
    Fragmenty murów pocz. XX w.
  • Matka Boska Łąkowska kor. 1752 r.
    Matka Boska Łąkowska kor. 1752 r.
  • Jedna z łąkowskich kapliczek
    Jedna z łąkowskich kapliczek
  • Pielgrzymi w Wardęgowie 1928 r.
    Pielgrzymi w Wardęgowie 1928 r.

Łąki Bratiańskie – miejsce kultu maryjnego – za sprawą „wielu uzdrowień i łask” oraz licznych pielgrzymów odwiedzających to miejsce nazywane było „Częstochową Północy” lub „najsłynniejszym miejscem cudownem w Prusach Zachodnich”. W jednym z materiałów źródłowych  – Cześć Maryi w Jej Świętościach. Opis Głównych Miejsc Cudownych i Czcicieli Maryi z 1888 roku – podaje się, że „Dawnemi czasy miała tu stać świątynia pogańska, poświęcona bożkom Lelum Polelum. Już 1226 r. miało tu nastąpić pierwsze objawienie Bożej Rodzicielki, jednakże główne i rozgłośne stało się 1324 r. za czasów szlachetnego Jana Sandomierskiego, brata ze zakonu Krzyżaków, właściciela wsi Bratyan, w której obrębie Łąki położone. Jeżeli to podanie jest prawdziwem, wtedy wizerunek Matki Bozkiej Łąkowskiej byłby jednym z najstarszych na całą Polskę”.

W zarysie historyczno-statystycznym dotyczącym Diecezji Chełmińskiej z 1928 r. pisano natomiast, że „Kościół klasztorny oo. reformatów w Łąkach pod wezwaniem Wniebowzięcia N. Marji Panny wzniesiono na miejscu, gdzie 1400-01 wójt bratjański Filip v. Kleeberg zbudował kaplicę marjacką; miejscem tem były należące do probostwa „łąki Marjańskie” (prata Mariana). Fundatorami byli wojewoda pomorski Paweł Działyński i małżonka jego Jadwiga z Czarnkowskich; d. 16.2.1639 nastąpiło zatwierdzenie fundacji. Doroczne wielkie pielgrzymki odpustowe zaczynały się w niedzielę wśród oktawy Bożego Ciała i trwały przez dni ośm. (...) Roku 1785 powiększono znacznie klasztor i kościół, posługując się materjałami pochodzącemi z zamku bratjańskiego".

Wielokrotnie losy klasztoru powiązane były z ważnymi wydarzeniami w historii Polski np. z powstaniem styczniowym z 1864 r. W korespondencji Nawiślanina z maja 1864 r. informowano, że „Zbliżający się odpust w Łąkach i podejrzliwość władz, przypuszczająca agitacye w tutejszych prowincyach ku zasileniu powstania w Polsce, spowodowała, że jenerał Werder z Poznania i naczelny prezes z Królewca wystosowali wniosek do kś. Biskupa, o zawieszenie w roku bieżącym odpustu w Łąkach (…)”. W odpowiedzi Ks. Biskup w wydanym rozporządzeniu zwracał się do wiernych, aby każdy udający się na odpust do Łąk zaopatrzył się w zaświadczenia miejscowej władzy oraz ze względu na grożące niebezpieczeństwo zachował się spokojnie i cierpliwie.

Do 1875 r. coroczne odpusty łąkowskie znane były w większej części Polski. „Ze wszystkich dzielnic Polski mimo paszportowe na granicach trudności rok w rok tysiące płynęły narodu”. W 1930 r. J. Tuszyński na łamach Mestwina pisał „Znajdzie się jeszcze dziś zgarbiony wiekiem staruszek, któremu na wzmiankę o Łąkach rozjaśnia się oblicze, który z radosnem uczuciem wspomina odpusty łąkowskie”. Uroczystości odpustowe trwały przez osiem dni na pamiątkę koronacji cudownego obrazu Matki Boskiej Łąkowskiej z 1752 r. W niektórych latach w łąkowskich odpustach miało uczestniczyć nawet do 20 tysięcy pielgrzymów. W Kalendarzu Łąkowskim na rok 1934 zawarta jest informacja o zachowanych aktach wynajmu przez magistrat miejsc pod „budy” odpustne z lat 1845-1847. O znaczeniu Łąk dla wiernych świadczą zapiski z ówczesnej prasy np. z Gazety Toruńskiej z czerwca 1867 r. „Pomimo lichych czasów, na które z przyczyny drogości narzekać można, nasz ludek pobożny pielgrzymuje do Łąk, na odpust, który jeszcze do niedzieli potrwa. Szczególnie kompania warmijska mnóstwo ludu nam przyprowadziła; zresztą z wszystkich stron dużo jest pielgrzymujących na tę tu chwałę Boską i uczczenie N. Maryi Panny cudownej łąkowskiej”. Z kolei w wiadomościach dotyczących Lubawy odnotowano, że narada Towarzystwa Rolniczego odbyć się nie mogła. Przyczyną był łąkowski odpust, na który nieomal każdy katolik z okolicy się udawał.

Na mocy ustawa z dnia 31 maja 1875 r. likwidującej w zaborze pruskim wszystkie klasztory (wyjątek stanowiły te zajmujące się wyłącznie pielęgnowaniem chorych), zamknięto również klasztor w Łąkach Bratiańskich. Jak podają źródła „dnia 6 maja 1882 r. grom wzniecił pożar, którego ofiarą stały się wieża, dach i część wnętrza kościoła, poczem rozebrano kościół i klasztor, pozostawiając tylko mur okalający dziedziniec klasztorny. Figurę cudowną przeniesiono do kościoła parafjalnego nowomiejskiego”. Należy podkreślić, że ruchomości i sprzęt z  klasztoru łąkowskiego trafiły m.in. do innych kościołów. Część majątku niestety zlicytowano lub uległa zniszczeniu np. książkami ze zbiorów bibliotecznych okoliczni mieszkańcy mieli palić w piecach. O cennych utraconych zabytkach mogą świadczyć informacje zawarte w prasie z tamtego okresu. W Gazecie Toruńskiej z  listopada 1883 r. ogłaszano „wielki starożytny piec z reflektarza klasztoru Łąkowskiego, którego każdy kachel przedstawia historyą z pisma świętego, jest do nabycia u zegarmistrza (...)".

Choć od zamknięcia łąkowskiego klasztoru minęło już 140 lat  nadal wielu chciałoby, aby – za słowami J. Tuszyńskiego – „znowu wróciły te czasy tak dawne, oby na tych zgliszczach stanął znów kościół a w nim cudowny obraz. Oby na nowo wytrysło tu źródło łask”. Kult Maryi zajmuje szczególne miejsce na całej ziemi lubawskiej (oprócz Matki Boskiej Łąkowskiej należy wspomnieć Matką Boską Lipską, Matkę Boską Wardęgowską).

(w tekście zastosowano oryginalną pisownię)

Dariusz Andrzejewski