Kartki świąteczne ze starego kredensu
Artykuły » Kartki świąteczne ze starego kredensu
Nasi pradziadkowie i dziadkowie otrzymane na święta Bożego Narodzenia pocztówki z życzeniami wykładali na honorowe miejsca, najczęściej za szyby w kredensach. Zazwyczaj po Święcie Trzech Króli zapakowane w drewniane skrzynie lub kartony, latami były przechowywane na strychach. Dziś kartki bożonarodzeniowe coraz częściej przegrywają z elektronicznymi zamiennikami i powoli odchodzą do lamusa. Jakie były ich początki?
Do pocztówek, jako środka komunikacji podchodzono początkowo niechętnie, w niektórych kręgach społecznych budziły ponoć nawet „zgorszenie”. Powodem tego było to, że w odróżnieniu do listów, życzenia, czy też informacje na nich zapisane były dostępne nie tylko dla ich adresatów. Tak czy inaczej pomimo początkowej niechęci, kartki stały się ważnym elementem podtrzymywania kontaktów towarzyskich i rodzinnych oraz popularną formą składania życzeń. Dziś dzięki zachowanym tym najstarszym, niekiedy pożółkłym i „nadgryzionym zębem czasu” pocztówkom, można podziwiać dawny kunszt oraz pomysłowość ilustratorów i wydawców.
Na ziemiach polskich kartonowe kartki świąteczne zwane również odkrytkami pojawiły się pod koniec XIX w. Ostateczną nazwę „pocztówka” zyskały w 1900 r. dzięki H. Sienkiewiczowi. Tak naprawdę tradycja wysyłania życzeń świątecznych stała się popularna dopiero w latach 20-tych XX wieku. W Nowym Mieście Lubawskim, pocztówki gwiazdkowe i na Nowy Rok w wielkim wyborze polecała wówczas księgarnia „Drwęca”, o czym informowała w swoich świątecznych reklamach. Kiedyś pocztówki wysyłano oddzielnie, najpierw na Święta Bożego Narodzenia i kolejne na Nowy Rok. Najstarsze z nich powstawały dzięki współpracy wydawców, drukarzy, artystów i fotografów. Pierwsze powstawały w technice litograficznej, później w światłodruku. Bardzo często kartki zdobiły prace znanych artystów np. L. Winterowskiego. Na szczególną uwagę zasługują tzw. patriotyki. Częstym ich motywem był żłobek, a przy nim zamiast trzech króli – postaci polskich władców np. Jana II Sobieskiego, Jana Kazimierza, czy też Kazimierza Wielkiego. Czego sobie życzono na pocztówkach noworocznych? Najczęściej zdrowia, szczęścia i spokoju. Szczególnego znaczenia nabierały życzenia przesyłane w czasach niewoli oraz w trakcie wojen.
Dziś pocztówki straciły na znaczeniu i nikt nie wysyła już tak pięknych jak z przełomu XIX i XX wieku. Żadna inna forma korespondencji nie była od tamtej pory tak popularna. Nie zdołały tego zmienić nawet na wskroś nowatorskie w latach 60 i 70 ubiegłego wieku pocztówki dźwiękowe. W niewielkich wówczas firmach prywatnych można było nawet nagrać w analogowym zapisie dźwiękowym życzenia świąteczne i wysłać je do bliskiej osoby, jako zwykłą kartkę pocztową. Jej adresat, mógł później w zaciszu domowym odsłuchać przesłane życzenia na popularnym gramofonie Bambino. Cóż, wypada mieć nadzieje, że tradycja wysyłania pocztówek z życzeniami świątecznymi nie zaginie całkowicie i następne pokolenia za dziesiątki lat, będą miały możliwość również do nich wracać.
Dariusz Andrzejewski